Kosei Inoue: Po Tokio 2020 judo i sport pozostaną tym, co daję światu
Judoka dzieli się swoimi planami, gdyż kończy się jego kadencja trenera męskiej drużyny judo w Japonii.
Opublikowane 16 września 2021 przez Kosei Inoue

Witamy czytelników Naprzód Japonio
Minęła już połowa września. W Japonii zaczynają pojawiać się pierwsze oznaki jesieni.
Igrzyska Olimpijskie w Tokio, które odbyły się w ekstremalnym upale w sierpniu, teraz wydają się odległym wspomnieniem. W tym felietonie chciałbym podzielić się moimi wrażeniami z Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich 2020, które odbyły się niedługo potem.
Po pierwsze, chciałbym podziękować tym wszystkim, których starania umożliwiły organizację igrzysk w trakcie pandemii, która trwa od początku zeszłego roku.
Oba turnieje były możliwe dzięki staraniom Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Japońskiego Komitetu Olimpijskiego, organizatorów turniejów i wolontariuszy oraz wszystkich osób wspierających ruchy olimpijskie i paraolimpijskie.
Chciałbym również podziękować pracownikom służby zdrowia oraz wszystkim kluczowym działaczom, którzy walczą dzień i noc z COVID-19.

Igrzyska Olimpijskie w Tokio i Paraolimpiada były wspaniałymi turniejami. Łącznie w igrzyskach olimpijskich, które składały się z 33 dyscyplin i 339 imprez, wzięło udział około 11 000 sportowców z 205 krajów, regionów i grup uchodźców.
Tymczasem około 4400 sportowców z 61 krajów, regionów i grup uchodźców wzięło udział w paraolimpiadzie, która obejmowała 22 dyscypliny i 539 poszczególnych rywalizacji.
Pomimo trudnych warunków spowodowanych przez COVID-19, z całego świata przyjechali sportowcy i działacze, aby wziąć udział w turnieju, który w swojej idei wykracza poza podziały narodowościowe, rasowe, polityczne i religijne. Igrzyska przebiegały w duchu „różnorodności i harmonii”.
Wierzę, że wysiłki sportowców zainspirowały ludzi na całym świecie, dały im nadzieję i marzenia oraz energię na przyszłość.
Dzięki waszemu wsparciu męska drużyna judo Tokyo 2020, której byłem trenerem, zdołała zdobyć złote medale w pięciu z siedmiu kategorii wagowych. W całej historii olimpijskiego judo, żaden inny kraj nie osiągnął takiego rezultatu.
Od Igrzysk Olimpijskich w Rio w 2016 roku minęło pięć lat. W bezprecedensowych okolicznościach przełożenia turnieju o rok sportowcy, trenerzy i działacze spokojnie podeszli do przygotowań. Wszyscy zrobili to, co było konieczne i zawodnicy wspaniale wystąpili na zawodach. Jako ich trener jestem bardzo dumny, że zarządzałem tym wspaniałym zespołem.
Jednak w turnieju mieszanym, który odbył się ostatniego dnia, Japonia zajęła drugie miejsce za Francją. Reprezentacja Francji wygrała dzięki indywidualnej sile poszczególnych zawodników i doskonałej pracy zespołowej. Francuzi pokazali urok judo reszcie świata.
Tokio 2020 było pierwszymi igrzyskami olimpijskimi, na których odbył się turniej judo z udziałem mieszanych drużyn. My, Japończycy, chcieliśmy być pierwszym krajem, który wygra takie zawody, więc bardzo żałujemy, że zajęliśmy drugie miejsce.
Próbując znaleźć jakiś element pozytywny w przegranej Japonii w turnieju drużynowym, można stwierdzić, że judo — pochodzące z Japonii — jest popularne na całym świecie. Tak więc, kiedy myślę o zwycięstwie Francji w taki sposób, cieszę się również, że judo rozprzestrzeniło się na całym świecie na wysokim poziomie.
30 września ustąpię ze stanowiska trenera męskiej drużyny japońskiego judo. Kończąc kadencję, jestem głęboko wdzięczny za otrzymanie tak dużego pozytywnego wsparcia zarówno w Japonii, jak i z zagranicy, w ciągu ostatnich dziewięciu lat.
Zbliżając się do końca postawionego przede mną zadania, nie mogę się doczekać kolejnego wyzwania. Planuję wykorzystać moje doświadczenie w Tokio 2020 i nadal wspierać społeczeństwo poprzez rozwój judo i całego sportu.
Autor: Kosei INOUE
źródło:
https://japan-forward.com/kosei-inoue-after-tokyo-2020-judo-and-sports-will-remain-my-contributions-to-the-world/

